Oj jak za mną chodziły muszle nadziewane szpinakiem… Pamiętam, że gdy byłem jeszcze małym brzdącem, to sporadycznie takie muszle pojawiały się na obiad i zawsze robiły furorę. Oczywiście wtedy farsz był niewegański, ale dzisiaj postanowiłem je zweganizować i pokazać Wam, jakie to jest PYSZNE!
To danie z pewnością nie należy do grupy „ekspresowych obiadów”. Zrobienie muszli zajmuje troszkę czasu, ale po pierwszym kęsie będziecie wiedzieli, że to nie był czas zmarnowany, tylko świetnie zainwestowany. Oj jak to cudnie pachnie i wspaniale smakuje…
Nadzienie ukręciłem ze wspomnianych w tytule orzechów nerkowca, tofu naturalnego, mleka roślinnego, płatków drożdżowych i soku z cytryny. Po blendowaniu otrzymałem gładki i aksamitny serek przypominający rico…
Wartości odżywcze
Składniki i porcje
Składniki dla :
Podobne przepisy
Inne przepisy z podobnymi kategoriami
Makaron ze szpinakiem wegański
Wegański makaron ze szpinakiem uwielbiam ze względu na swoją prostotę i często przygotowuję to danie pomimo, że jestem wegetarianką. Jest …
Pesto paprykowe z makaronem (wegańskie)
Zimą bardzo lubię pikantne potrawy, w szczególności obiady gdy wracam zmarznięta do domu. Dzisiaj bardzo paprykowe i bardzo ostre pesto …
Sos indyjski z makaronem (wegański)
To jedno z moich ulubionych i szybszych dań. Sos indyjski z makaronem jest niezwykle aromatyczny przez dużą ilością przypraw takich …
Wegańska chińszczyzna
Wegańska chińszczyzna, czyli domowa, wege-chińszczyzna po polsku. Jakiś czas temu kupiłam przyprawę do kurczaka w celu sprawdzenia jak będzie smakować …